:

wtorek, 2 marca 2021

Fredruś - cabrio Jelcz 272 MEX przed remontem

 "Fredruś"  przez lata woził rzesze turystów odwiedzających Wrocław. Skąd wzięła się nazwa? Niektórzy twierdzą, że nazwa pochodzi od pomnika Aleksandra Fredry, gdyż spod niego właśnie autobus zabierał naraz 45 szczęśliwych turystów na wycieczkę ulicami Wrocławia. Z innych źródeł wiadomo natomiast, że imię swoje autobus zawdzięcza profesorowi Uniwersytetu Wrocławskiego - Bogdanowi Zakrzewskiemu (znawcy twórczości A.Fredry).

"Fredruś" jest unikatowym autobusem opartym na konstrukcji Jelcza 272 MEX w wersji "cabrio". Faktycznie wersja ta powstała dość topornie - przez brutalne odcięcie dachu, ale niewątpliwie typowo miejski "ogórek" zyskał dzięki temu 1000% do wyglądu :)

Uznawany za jeden z symboli Wrocławia służył również działaczom solidarności, "Pomarańczowej Alternatywy"; jeździli nim także piłkarze Śląska Wrocław.

Został przekazany miastu w 1974 r., przejeździł ulicami Wrocławia ponad 30 lat. W 2005 roku uległ awarii i ktoś niestety zdecydował o jego wyrejestrowaniu. Na szczęście nie trafił na złomowisko, jednak w niezbyt dobrych warunkach, nie osłonięty przed śniegiem i deszczem niszczał przez kolejne 10 lat na terenie zajezdni przy ul. Powstańców Śląskich.

W 2015 r. dzięki pieniądzom z WBO (Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego) trafił pod dach na teren zajezdni Dąbie.

W 2020 r. rozpoczął się długo wyczekiwany remont "Fredrusia"; do jego zainicjowania niezbędne było pozwolenie konserwatora zabytków. 

Na zdjęciach poniżej najsłynniejszy wrocławski "ogórek" w stanie jeszcze sprzed remontu.




"Fredrus" autobus przed remontem


"Fredrus" autobus przed remontem

WrocLove Photoblog, autobus Fredruś przed renowacją

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz